Wakacje, wakacje… Co zabrać, kiedy pojechać?
Choć sierpień wielkimi krokami zbliża się do końca, to sezon urlopowo-wakacyjny wciąż trwa. Jedni już po wymarzonym wypoczynku, inni dopiero go planują. Ile muszą mieć dzieci, żeby pojechać na wakacje, co zabrać i gdzie się wybrać?
Odpowiedni czas na wyjazd
Wątpliwości, co do pierwszego pytania trzeba rozwiać
natychmiast. Nie ma czegoś takiego jak idealny wiek na wyjazdy. Rodzice powinni
sami zdecydować, kiedy jest już moment, w którym bezpiecznie mogą pojechać z
maluchami i wypocząć. Ja z moimi skarbami pojechałam na pierwszy daleki wyjazd,
na domki, kiedy miały niecałe 5 miesięcy. Było cudownie. Choć oczywiście bałam
się jak to będzie z takimi małymi szkrabami, jak ja to ogarnę? Nowe miejsce, nowe
atrakcje, jak tam będą spały czy nie będą marudziły… Czy ja w ogóle odpocznę?
Wakacje w kolejnym roku spędziliśmy na wsi. Zwierzęta,
natura, dziewczyny szalały od rana do wieczora. Biegały, robiły babki, jeździły
zabawkowymi samochodzikami, widziały po raz pierwszy wiele zwierząt z bliska.
Raj dla całej ferajny. Wieczorem szkraby padały, a rodzice mieli czas tylko
dla siebie!
Co spakować
Wracając do pierwszego wyjazdu. Z maluchami mało istotne
były udogodnienia dla większych dzieci, czyli place zabaw. Ważne były dla mnie
miejsca, w których mogę spokojnie spacerować z wózkiem. Najważniejsza jednak
jest chyba dobrze spakowana torba. Wyjazd na domek zazwyczaj oznacza brak
dobrze wyposażonego sklepu, chcąc nie chcąc wszystko trzeba wziąć ze sobą!
Moja lista tzw. niezbędna maluje się mniej więcej tak:
- Jedzenie (mleko modyfikowane, butelki, laktator, słoiczki,
kaszki – w zależności od wieku i sposobu karmienia)
- Pieluchy, morze pieluch (w końcu w pobliżu może nie być
dobrze zaopatrzonego sklepu, a jak zabraknie pieluch, to klops…)
- Ubranka z zapasem (wiadomo dzieci mogą się pobrudzić,
obrzygać, zasiusiać, zakupkać. Ubranek nigdy za wiele. Ważne, żeby znalazły się
ciuchy i na dobrą pogodę i na jej załamanie).
- Zabawki (każdy rodzić z osobna wie, jakie zabawki
najlepiej zabrać, dużo zależy też od wieku dziecka. Ja na pierwsze wakacje wzięłam
tylko gryzaki i misie do spania).
- Kołderki (ja mogę skorzystać z kołdry, jaka jest na domku,
jednak dzieci wolę położyć pod ich pościelą, wtedy mam pewność, że jest
czyściutka, a i dziewczyny są przyzwyczajone do swoich kołderek).
- Witaminy (a także leki, jeżeli dzieci biorą, ja zawsze pakuję
też paracetamol w razie w, dla większych dzieci przyda się też coś do odkażenia
kuku).
- Dobry humor (dzieci to nie lalki, nie zawsze będą idealne,
ale pamiętajmy, że to urlop, mamy wypoczywać, a nerwy możemy sobie schować w
konserwy).
Wakacje blisko domu
Portfel nie pozwala na szarżowanie po ośrodkach? Zdarza się
i tak. W tym roku i my postawiliśmy na remont w pokoju dziewczynek, a nie na
długie wakacje. Jednak nie rezygnujemy z wypoczynku. Mieszkamy w tak fajnym
miejscu, że mamy i morze i las i jeziora, wszystko w zasięgu wycieczki
rowerowej. W tym sezonie mamy wypady pod znakiem riksza do roweru, grill do
plecaka i tona dobrego humoru.
Pamiętajmy choćby to miały być bliskie wakacje czy też
podróż na drugi kontynent, to najważniejsza jest atmosfera. Warunki mogą być
super, ale jeżeli nasze nastawienie będzie na smutno i na nerwowo, to lepiej
zostać w domu ;) Pozdrawiamy i zachęcamy do zwiedzania z dzieciakami. P.S.
Wakacje z dziećmi też mogą być mega frajdą!
Autor: Anna Polcyn
Wakacje to bardzo ważna rzecz dla całej rodziny :)
OdpowiedzUsuńSuper, że udaje się Wam odpocząć :)
Chociaż raz do roku trzeba się oderwać od rzeczywistości ;)
UsuńMy niestety na wakacje jeździmy średnio co 3 lata, bo praca nie pozwala nam nawet na krótki urlop w ciepłe dni.
OdpowiedzUsuńWiem, że czasami jest ciężko. Ale nawet nie znajdziecie weekendu albo jednego dnia na wyluzowanie się na mini wycieczce? Nie musi to być od razu wyjazd za granicę :) Pozdrawiamy i życzymy dużo wolnego ;)
UsuńA ja właśnie doceniam wakacje poza sezonem, bo w lato zwykle mi za ciepło, a lubię jeździć nie nad wodę (mam ją na co dzień), a w góry.
UsuńMojemu mężowi w lato też za ciepło ;)
UsuńJa na wakacje zawsze pakuje się według listy, to sprawdza się u mnie najlepiej. Ostatnio stawiamy na kraje zagraniczne, ale często wyjeżdżaliśmy w róże miejsca w Polsce.
OdpowiedzUsuńTaka lista wiele ułatwia ;)
UsuńMoja corka w tym roku poraz pierwszy jedzie za granice do grecji,wiec troche sie stresuje z tego powodu.
OdpowiedzUsuńNie ważne ile dziecko ma lat, mama zawsze będzie się martwić. Takie chyba już jesteśmy ;)
UsuńJa wakacji nigdy nie planuje i zazwyczaj kilka dni wcześniej wszytsko załatwiamy, praca męża nie daje nam wyboru
OdpowiedzUsuńCzasami bywa i tak. Ale i tak jesteście mistrzami planowania, że tak szybko udaje się Wam zorganizować :)
UsuńWłaśnie jesteśmy na etapie planowania wakacji. Stacjonarna połowa u stalowa, teraz tylko objazdówka. Czuję podekscytowanie, bo tym razem wybieramy się w nowe dla nas miejsca.
OdpowiedzUsuńSuper! Życzymy udanych wakacji! :)
UsuńJa wolę jeździć na wakacje już po porze upałów, jest to po prostu przyjemniejsze :D
OdpowiedzUsuńJa jestem ciepłolubna, choć mój mąż upałów nie znosi, więc też lubi jeździć poza upalnym sezonem ;)
UsuńW zeszłym roku byliśmy nad morzem. Ale nie wspominam tego dobrze. W tym roku może będzie lepiej. Chociaż znając moje dziecko to i tak powinnam się bać.
OdpowiedzUsuńAle pogoda nie sprzyjała czy coś gorszego się stało?
UsuńJa w tym roku wybieram się na wczasy, aby leżeć i nic nie robić. Muszę odpocząć do wszystkiego.
OdpowiedzUsuńBardzo dobre postanowienie! Taki relaks też jest bardzo przydatny, żeby się zregenerować :)
UsuńJak widzę chyba o niczym nie zapomniałaś na swojej liście :)
OdpowiedzUsuńStarałam się :)
UsuńO tak, wypoczynek od całego codziennego kołowrotka jest potrzebny. I zgadzam się z Tobą, że dobry humor i nastawienie na relaks są bardzo ważne. Inaczej nici z wakacji.
OdpowiedzUsuńDokładnie, spinanie się nic nie da, może tylko zepsuć.
UsuńWakacje z dzieckiem to ogromne wyzwanie. Zawsze tyle do zrobienia. Listy co zabrać, co kupić, a i tak zawsze się o czymś zapomni, Grunt to mieć plan i się nie przejmować:)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze to podsumowałaś :)
Usuń