Dania dla dzieci. Co podać niejadkowi? [Propozycje śniadań i kolacji]
Często słyszę/czytam od różnych mam czy to w rozmowie czy to, jako pytanie na forum o to, jakie potrawy przygotować dla dziecka. Czasami niejadki nie chcą jeść, a czasami już nam brak pomysłów, co tu upichcić. Zacznę dziś cykl inspiracji kuchennych. Na tapet biorę dziś śniadania i kolacje, sami zdecydujcie, co chcielibyście, kiedy zjeść ;)!
Kasza manna
Zarówno ja jak i moje dziewczyny lubimy kaszkę bardziej na
luźno niż gęsto. Dla mnie idealnym przepisem są dwie szklanki mleka - zagotować
i dodać do tego cztery łyżki kaszy. Im chcecie gęstszą, tym więcej kaszy. Warto
wypróbować kaszę z dodatkami czy to łyżeczką cukru lub zdrowsza opcja - owoce!
Sycąca i fit propozycja na śniadanie!
Bułeczki, rogaliki z twarogiem
I teraz dowolność twarożek na słono np. z
rzodkiewką, szczypiorkiem i śmietaną, a dla rybolubów z wędzoną rybą albo na
słodko z owocami sezonowymi.
Jajka!
Najprostsza jajecznica, do niej można dodać wszystko szynkę,
cebulę, pomidory, szpinak... A może jajka na miękko ( są zdrowsze od tych na
twardo), a może pasta jajeczna? A może sałatka z sałatą, ogórkiem, fetą i
jajkiem na twardo i majonezem? Jajko po wiedeńsku? Sadzone? W koszulkach? Jajka
to nie kończący się temat ;)
Kanapki
Ale nie takie zwykłe. Zróbmy jakieś kształty na kanapce, a może
z szynki, sera i ogórka kiszonego zrobimy obrazek. A może do zrobienia oczek
wykorzystamy oliwki? Przy takich kanapkach najłatwiej przemycić nowe warzywa.
Kluski lane
Takie na mleku, które poznałam w dzieciństwie, jako zacierka. Mąka,
jajko, woda i takie wyrobione ciasto ucieramy w palcach nad gotującym się
mlekiem. Chwila moment i mamy smaczne śniadanie.
Jak już jesteśmy przy mleku...
Ryż, płatki, makaron, wszystkie kasze
świetnie sprawdzą się na mleku, a może do tego kanapeczki z dżemem, a może
zamiast zwykłego ryżu na mleku zrobimy dla urozmaicenia ryż na kakao, wystarczy
je dodać do mleka. Smacznego!
A może by tak pasta rybna
Najłatwiej przyrządzić, przynajmniej mi, z
wędzonej makreli, do tego cebulka, a może łosoś wędzony? Przyzwyczajajmy dzieci
do rybek, smaczne i zdrowe!
Sałatka
Z szynki, tartego żółtego sera, kukurydzy, opcjonalnie ananasa i
wszystko połączyć majonezem. My uwielbiamy takie połączenia. Pamiętajcie, że
takie połączenia są najlepsze z tego, co akurat znajdziecie w lodówce ;)
Kisiel
Łatwo przyrządzić go także samemu! Rozgotowujemy owoce, jakie
tylko chcemy, podobnie jak robi się kompot tylko dodatkowo dodajemy do niego
mąkę ziemniaczaną rozrobioną w zimnej wodzie, czyli tak zwany krochmal. I mamy
pewność, że nasz kisiel nie ma chemicznych dodatków ;)
Koktajl!
To może być smaczne i pożywne śniadanie. Owoce sezonowe/mrożone
i mleko lub śmietana, ja używam 30% i do blendera. Tylko uwaga owoce mrożone
plus taka śmietanka, wyjdą lody, na koktajl warto rozmrozić owoce ;)
Upał, chcemy coś lekkostrawnego
A może surówka z dyni. Trzemy dynię,
polewamy sokiem z cytryny i trzemy jabłka. Smakuje trochę jak surówka z
melona;)
Budyń
A może zrobić budyń samemu? Przepis na waniliowy? Więcej niż
połowę mleka zagotować z cukrem i wanilią. W pozostałym zimnym mleku rozmieszać
mąkę ziemniaczaną i wlać do gotującego się mleka ciągle mieszając aż
zgęstnieje. A może karmelowy? Przygotować jak poprzednio tylko bez wanilii.
Karmel dodać, wtedy, kiedy mąkę ziemniaczaną. Jak samemu zrobić karmel? Na
patelni rozpuścić cukier, zarumienić, odstawić z ognia/płyty i rozprowadzić z
łyżką wrzącej wody. Do budyniu możemy dodawać wszystko w zależności od smaku ;)
Wiecie, że nawet jest budyń herbaciany?
A Wy, co najchętniej podajecie swoim pociechom?
Autor: Anna Polcyn
Całe szczęście, że mój synek nie jest niejadkiem, je wszystko co mu przygotuję i nie wybrzydza. :D Na śniadanie uwielbia jajecznicę, dlatego często ją robimy. :)
OdpowiedzUsuńTakie dziecko to skarb ;)
UsuńMoja córka je jak jej zawieje. Jednego dnia ciężko ją namówić na cokolwiek, a drugiego nie odchodziła by od stołu, nie ważne co na nim jest. Trudno dogodzić dzieciom i zawsze trafić w ich gust kulinarny
OdpowiedzUsuńTo podobnie jak z dorosłymi, czasami też ciężko trafić w gusta.
UsuńMy jeszcze lubimy placuszki, naleśniki, pankakes czy racuchy. Zawsze to coś innego i można pobawić sie w polanie ich sosem truskawkowym domowej roboty, udekorowaniem owocami itd.
OdpowiedzUsuńO tak, naleśniki też u nas królują :)
UsuńMoja córka nie jest niejadkiem ale ma swoje ulubione wybrane dania i rzadko próbuje czegoś nowego, ale wychodzę z założenia, ,że wyrośnie z tego i nie zmuszam jej do jedzenia.
OdpowiedzUsuńZmuszać się nie da, ale podsuwać do spróbowania nowe zawsze warto ;)
UsuńPamiętam jaki miałam problem z synem - w sumie do dziś wybrzydza w jedzeniu a ma prawie 13 lat. Córka z kolei nigdy nie miała problemu z jedzeniem i wcina wszystko. Wpis super - mam nadzieję, że pomoże wielu mamom ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńMoje dzieci uwelbiają owoce i warzywa to z nimi przemycam cenne dodatki jak kasza czy makarony. Wówczas mają ochotę coś zjeść
OdpowiedzUsuńJeżeli uwielbiają owoce i warzywa, to jak sukces ;)
UsuńMusli, kanapki i twarożek :) kaszki też lubią. Za to ostatnio jajek do pyszczkow nie biorą, nie wspominając już o paście rybnej. A jak im zrobiłam pastę z awokado, to tydzień się otrząsali z obrzydzeniem :)
OdpowiedzUsuńHaha, pamiętam jak moje kiedyś spróbowały pasty rybnej to fuu, ale za drugim razem już im smakowała 🤷
Usuńmam w rodzinie takiego niejadka, niestety zabrakło albo cierpliwości (rodziców) albo pomysłów (chociaż wiem, że próbowali wielu sposobów). Ale polecę im jeszcze parę Twoich pomysłów :-)
OdpowiedzUsuńW wypadkach naprawdę trudnych polecam poradnie neuro-logopedyczne. Są tam zajęcia uczące i zachęcające do jedzenia :)
UsuńU mnie na szczęście nikt nie miał problemów z niejedzeniem, ale menu naprawdę ciekawe :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNa szczęście nie mam w domu niejadka u mnie dzieciaki jedzą praktycznie wszytko.
OdpowiedzUsuńTylko się cieszyć :)
UsuńU mnie w domu zawsze panowała zasaada nie chcesz nie jedz, ale nie jęcz, że jesteś głodny. Może i drastyczna zasada, ale nigdy nie miałam problemu z niejadkiem. U nas dziecko je wszystko, a jeśli dana potrawa mu nie smakuje, to ma prawo sam zrobić sobie coś innego.
OdpowiedzUsuńTo już zasada dla większych dzieci. Maluchy sobie nie zrobią ;) Ja też nie zmuszam, dziecko zgłodnieje, wtedy zje.
Usuń