Jak naturalnie pobudzić laktację? Jak poradzić sobie z podrażnieniami przy karmieniu?

Niektóre kobiety nie mają żadnych problemów z karmieniem piersią, inne potrzebują "rozkręcić" swoją laktację. Najprostszym i intuicyjnym sposobem jest przystawianie do piersi dziecka czy pobudzanie produkcji mleka laktatorem. Można jednak coś zrobić dodatkowo...

Zanim powiem, co dokładnie to kochane mamy pamiętajcie o jednym - nie stresujcie się. Stres to najgorszy wróg przy laktacji.

 

Pobudzenie laktacji

A teraz do rzeczy. Matka natura bogata jest w różne lecznicze zioła, w swych zbiorach ma również takie rośliny, które pozwolą nam na zwiększenie produkcji mleka. A są to:

- Chmiel zwyczajny (Humulus lupulus)

- Drapacz lekarski (Cnicus benedictus)

- Kmin rzymski (Cuminum cyminum)

- Kminek zwyczajny (Carum carvi)

- Koniczyna łąkowa (Trifolium pratense)

- Kozieradka (Trigonella foenum)

- Malina właściwa (Rubus idaeus)

- Niepokalanek pieprzowy (Vitex agnus castus)

- Ostropest plamisty (Sylimaryna)

- Pokrzywa zwyczajna (Urtica dioica)

- Prawoślaz lekarski (Althaea officinalis)

- Rutwica lekarska (Galega officinalis).

 Zioła nie zaczną działać po jednej herbatce, czasem trzeba poczekać na rezultat nawet kilka dni (zazwyczaj do 3). Warto wspomnieć, że u każdej mamy może działać zupełnie inna roślina.

Podrażnienia przy karmieniu

Czasem nauka poprawnego przystawiania do piersi kończy się podrażnieniami sutka, a czasem mimo prawidłowego przystawiania niestety nabawimy się skaleczeń. Wtedy możemy sobie pomóc okładami z:

- Nagietka lekarskiego (Calendula officinalis)

-  Rumianku pospolitego (Matricaria recuita)

- Szałwii lekarskiej (Salvia officinalis).

Więcej o karmieniu piersią >>> TUTAJ.

 

Autor: Anna Polcyn